R.T.S.

W tym poście trochę wspomnień i relacja z naprawy. Mija właśnie 7 lat odkąd miałem okazję po raz pierwszy programować S5-95U. Było to w ramach kursu szkolnego o sterownikach PLC. Należało napisać program sterujący pracą maszyny wykonującej przyciętą karteczkę ze stemplem szkoły. Takie praktyczne rozwiązanie problemu wywołało u mnie szersze zainteresowanie sterownikami PLC, które nieprzerwanie trwa. W maju udało mi się kupić okazyjnie dwie używane jednostki S5-95U, niestety pozbawione frontowych listew zaciskowych, tzw. frontsteckerów czyli tego: Sprawa z zakupem frontsteckerów wydawała się być prosta, w końcu sterownik istnieje wiele lat na rynku-produkcje zakończono we wrześniu 2003 roku. Przejrzenie ofert w internecie uświadomiło mnie, że lekko nie będzie. Znalazłem oferty z USA ze znośną ceną, jednak cena przesyłki była stanowczo zaporowa, bo 224 zł to ponad dwukrotna wartość, za którą kupiłem sterowniki. Natomiast w Polsce ceny jednej sztuki były równe kosztom zakupu dwó